Strona Główna Trendy i Design Golanka – sygnet misyjny

Golanka – sygnet misyjny

22870

Biżuteria, jak już pisałam, nie zawsze jest najlepszym przyjacielem kobiety. Świadczy o tym nie tylko historia Marii Antoniny (http://antiquebizu.pl/strona-glowna/aktualnosci/czytaj/b447b8fc65ffbc3ecedb2b2fffa987de/bizuteria-marii-antoniny-afera-naszyjnikowa.html), ale także historia pewnego szczególnego pierścienia, zwanego golanką lub libanką. Jest to pierścionek, który można rozłożyć i złożyć z powrotem. Rozłożyć potrafi każdy. Jednak kobiety mają podobno problem ze złożeniem.

Legenda głosi, że pewien car kazał wyprodukować takie składane pierścionki i tuż przed swym wyjazdem na wojnę podarował je każdej ze swoich żon. Według libańskich obyczajów, kobieta idąca z mężczyzną do łóżka musi zdjąć całą biżuterię. Golanka zaś, jako że złożona  była z kilku części, rozpadała się po zdjęciu, a kobieta nie umiała jej potem poskładać. Tym sposobem sprytny car doskonale wiedział, która z żon nie pozostała mu wierna.

Obecnie golankę jako sygnet kupują misjonarze na dowód tego, że byli na misji. Podobno po odbyciu pierwszej misji mężczyzna zasługuje na srebrną golankę, po drugiej może już nosić złotą. Wielu misjonarzy oburza fakt, że niektórzy mężczyźni noszą golanki, chociaż nigdy nie wzięli udziału w misji. Na szczęście nas, kobiet, ten problem nie dotyczy, ponieważ golanka pozostaje dla płci pięknej zwykłą, tradycyjną ozdobą.

Opracowała: Katarzyna Stępień

PODOBNE ARTYKUŁY

3792

4267

BRAK KOMENTARZY

Odpowiedz