Strona Główna Zaręczyny Pierścionek Zaręczynowy – klejnot na pokolenia

Pierścionek Zaręczynowy – klejnot na pokolenia

3604


Ceremonia zaręczyn to akt obietnicy małżeństwa, składanej zwykle przez mężczyznę wybranej kobiecie, tradycyjnie wiąże się z wręczeniem pierścionka. Kobieta przyjmując go poświadcza przyjęcie zaręczyn, a odrzucając odmawia.
Noszony na serdecznym palcu oznacza, iż kobieta nie jest już wolna i że niebawem nastąpi uroczystość zaślubin.
Według tradycji ślub powinien być zawarty w przeciągu jednego roku od daty zaręczyn, w przeciwnym przypadku zaręczyny zostają uznane za niebyłe.
Słowiańska tradycja umieszczania pierścionka zaręczynowego z brylantem na serdecznym palcu , tzw. ”brylantowe oczko” ,ma zapewniać trwałość, wierność i stałość przyszłego związku małżeńskiego.


Pierścionek zaręczynowy jest i był również miernikiem statusu finansowego narzeczonego.
Jego uroczyste wręczenie powoduje uwznioślenie chwili, podkreślenie wagi zaręczyn oraz danie do zrozumienia ukochanej, rodzicom i otoczeniu, że jest to ważna dla narzeczonego życiowa decyzja do ,której podchodzi bardzo poważnie, w pełni czując konsekwencje płynące z zawarcia związku małżeńskiego.
To jaki to będzie pierścionek, aż do momentu wręczenia zawsze było tajemnicą.
Przypadki zakupu sobie ,za pieniądze narzeczonego ,pierścionka przez przyszłą narzeczoną to niepotrzebny wynalazek XXI wieku i całe szczęście ,że ma coraz mniej naśladowców.
Duży diament lub brylant, samo przez się , stanowi również obietnicę bezpieczeństwa finansowego narzeczonej w przyszłości, co jest dla niej i jej rodziny nie bez znaczenia.
Diament jest twardy i kruchy , ma symbolizować siłę związku i być gwarancją udanego małżeństwa. Jest zawsze kupowany i wręczany jako ten jedyny i na zawsze. Dlatego warto ,aby narzeczony zadał sobie trudu w znalezieniu tego właściwego. Od tego też bardzo często zależy czy zaręczyny będą przyjęte.
Od czasów gdy paryski jubiler J.H. Pouget w 1762 roku ogłosił: „Od teraz jesteśmy w erze diamentów”, w dobrym tonie było zamówienie pierścionka zaręczynowego z tym drogocennym kamieniem , a gdy w 1867 roku do Europy i Ameryki zawitały diamenty z Południowej Afryki zwyczaj ten nie tylko w wyższych sferach ,ale i wśród klas niższych stał się obowiązującym. Jako że diamenty stały się dużo tańsze ,a społeczeństwa bogatsze, zaczął obowiązywać zwyczaj, że pierścionek zaręczynowy miał być najdroższy, na jaki było stać narzeczonego, zaś w dniu ślubu znakiem zawarcia związku małżeńskiego były dwie skromne złote obrączki.
Oczywiście najlepiej, gdy ten pierścionek był rodowy ,przechodzący z pokolenia na pokolenie ,z diamentem najlepiej ponadkaratowym.
Jego zakup był wynikiem starannego doboru wzoru do osobowości i statusu oblubienicy, ponieważ pierścionek zaręczynowy według tradycji powinno się nosić razem z obrączką , na co dzień , a nie tylko od święta.
Dlatego tak ważny był i być powinien dobór właściwego fasonu i kształtu.

Istotą wzornictwa dla tak ważnego elementu biżuterii jak pierścionek zaręczynowy, oprócz stylistyki charakterystycznej dla epoki ,był silny wyraz symboliczny . Najbardziej pożądane były pierścionki w kształcie serca , często uzupełniane motywem korony albo dwóch połączonych serc lub dłoni albo kwiatu niezapominajki.
Najbardziej innowacyjny w tej dziedzinie okazał się projekt Tiffanyego z 1886r, który zawsze szczycił się tym, że projektuje wzory idące z duchem czasu. Jego nowatorska, jak na owe czasy ,oprawa pojedynczego diamentu w szlifie brylantowym , w sześcioramienną wysoka platynowa „koronę”, jest do dzisiaj najbardziej pożądanym i rozpoznawanym wzorem pierścionka zaręczynowego na świecie.


Ostatnio świat znów oszalał na punkcie pierścionków antycznych i vintage. Są one modne bo mają duszę oraz ogromną, dobrą energię płynącą z drogocennego kamienia , który powstawał miliony lat , w otoczeniu natury, ogromnego ciśnienia i temperatury, później podlegał obróbce i starannemu doborowi szlifu. Szczególna moc takiego pierścionka wynika również z silnych emocji towarzyszących jego tworzeniu jako dzieła sztuki, od momentu kiedy powstawał w głowie narzeczonego , później w wyobraźni jubilera po czym nabierał kształtu i formy unikatowej oraz wyjątkowej jak wybranka serca.

A jak to wygląda dziś wśród światowych i polskich gwiazd?


W bogatym świecie żeby zdobyć serce gwiazdy, trzeba zwykle wydać fortunę na pierścionek z brylantem, oczywiście zgodnie z zasadą im większy, tym lepszy.
Jacqueline Lee Bouvier Kennedy Onassis otrzymała od Arystotelesa Onassisa pierścień za 2,6 mln USD.
Michael Douglas ofiarował Caterine Zeta Jones brylant o wartości 2 mln dolarów.
Nick Cannon wydał z pewnością znaczną część oszczędności na pierścionek dla swojej ukochanej. Gdy prosił Mariah Carey o rękę, dał jej cacko warte 2,5 mln dolarów. Platynowy pierścionek ozdobiony jest 17-karatowym różowym brylantem centralnym i 58 mniejszymi kamieniami.
Koszykarz Lamar Odom chcąc oświadczyć się celebrytce Khloe Kardashian, podarował jej platynowy pierścionek z wielkim brylantem o masie 12,5 karata ,za który zapłacił 400 tys. Dolarów.
W dowód swojej miłości Seal ofiarował Heidi Klum pierścionek z żółtym owalnym kamieniem o masie 10 karatów od Lorraine Schwarz ,za który zapłacił 150 tys. dol.
By wykonać pierścionek Evy Longorii , jubilerzy pracowali przez 116 godzin. Brylant główny o masie 5 ct jest bowiem otoczony aż 248 kamieniami.
Gdy Tom Crusoe prosił Katie Holmes o rękę na wieży Eiffla, wręczył jej pierścionek z 5 karatowym brylantem oprawionym w różowe złoto i platynę o wartości 250 tysięcy dolarów.
Nergal podarował Dodzie pierścionek zaręczynowy firmy Chopard w kształcie serca , wysadzanego drobnymi brylantami.
Marcin Hakiel wybrał dla Kasi Cichopek klasyczny, delikatny pierścionek w stylu Tiffany, z białego złota z pojedynczym brylantem.Iwona Pavlović
jurorka "Tańca z Gwiazdami" otrzymała niedawno od narzeczonego pierścionek z białego złota wysadzany brylantami.
Niestety narzeczeni nie ujawnili cen zakupów.


Po zaręczynach Każda kobieta marzy, aby jej pierścionek zaręczynowy został zauważony. W dawnych czasach specjalnie zapraszano gości na herbatę aby narzeczona ,trzymając uniesioną filiżankę herbaty mogła lekko odchylić serdeczny palec z pierścionkiem zaręczynowym, tak aby wszyscy zaproszeni goście mogli go zauważyć. Narzeczony chodził dumny jak paw, a młode panny z zazdrością ją podziwiały. przenosiły się do świata marzeń o zamążpójściu. Na takie chwile narzeczeni czekają całe życie.

BRAK KOMENTARZY

Odpowiedz