Strona Główna Ciekawostki Bursztynowe arcydzieła – sztuka dawna

Bursztynowe arcydzieła – sztuka dawna

3552

Bursztynem interesowano się już w starożytności. Od wieków budził wielki podziw, o czym świadczą znaleziska archeologiczne. Jego rola w rozwoju kultury sięga najdawniejszych czasów.
W Polsce najstarsze  ślady zastosowania bursztynu odkryto w Witowie w województwie Mazowieckim. Surowe bryłki, znalezione w „chatach” obok palenisk mogły służyć jako kadzidło używane podczas obrzędów rytualnych. Jego wartość i piękno szybko doceniono. W sposób szczególny wyczuwali je gdańscy mistrzowie, którzy na przełomie XVI i XVII wieku, zwanego w Gdańsku „Złotym wiekiem”, sztukę bursztyniarską opanowali do perfekcji.
 
Wyrobami z bursztynu interesowali się głównie bogaci mieszczanie, magnaci, duchowieństwo, ale oczywiście także dwory książęce i królewskie w całej Europie.
Wyroby bursztynowe stały się wizytówką miasta, zaś władcy europejscy niezwykle cenili sobie podarunki zrobione z tego właśnie surowca.

Do dziś w skarbcu katedry wawelskiej przechowywany jest medalion z portretem króla Stefana Batorego, znaleziony w sarkofagu Anny Jagiellonki. Ozdoba została wykonana z przezroczystego bursztynu, za czasów królowej lśniącego żółtym blaskiem. Dziś poczerwieniał i jest pokryty siateczką spękań, nic nie stracił jednak ze swojej świetności, a wręcz przeciwnie – zyskał przez historyczne znaczenie.

Na Wawelu znajduje się również bursztynowy puchar, równie silnie związany z historią polskich królów. Ze względu na to, że nie miał on stopy, nazywano go kulawką. Każdy, kto z niego pił, musiał spełnić toast do dna. Historycy, sugerując się podobizną Zygmunta III, wykonaną szczególną techniką w dnie pucharu, twierdzą, że puchar ten wykonał sam król. Znany był on bowiem ze swych artystycznych zdolności, wiadomo także, że miał w zwyczaju zostawianie na swych dziełach własnej podobizny.

W 1622 roku Krzysztof Zbaraski zawiózł do Turcji dary poselskie, których lista jest naprawdę imponująca: „ szkatuła z bursztynu, na niej ryta driada i morskie boginie, duże zwierciadło w bursztynowych ramach i podobny serwis. (…) Bursztynowe szachy (…), admirałowi dzban i misę z białego bursztynu.”[i]
Przedmioty wykonywane z bursztynu były rozmaite. Do dziś zachowały się kolie, kufle, patery, figurki, sztućce oprawione w bursztyn, lichtarze, relikwiarze, ołtarzyki i kabineciki w kształcie szafek. Wszystko to odznaczało się bogactwem rzeźbionych ornamentów, a także bogactwem odmian.
W muzeum w Malborku znajduje się szkatuła wykonana przez mistrza z Gdańska – Krzysztofa Mauchera. Można się na niej doliczyć aż 20 odmian bursztynu, chociaż z biegiem czasu zmieniły one swój pierwotny wygląd, a niektóre upodobniły się do siebie.
 
Okres największego rozkwitu rzemiosła bursztyniarskiego zwieńczyło dzieło znane każdemu, a mianowicie słynna, zaginiona podczas II wojny światowej, Bursztynowa Komnata.
Jakiś czas temu zakończono jej rekonstrukcję. Otwarcie komnaty nastąpiło 13 maja 2003 roku w 300. rocznicę założenia Sankt Petersburga. Co ciekawe, prace nad kopią tego arcydzieła trwały 24 lata, czyli aż o 13 lat dłużej, niż prace nad oryginałem. Komnata wróciła do odrestaurowanego pałacu w Carskim Siole.
W XVIII wieku artystyczne rzemiosło bursztyniarskie oparte na ręcznej obróbce, wykonywane przez wspaniałych mistrzów zrzeszających się w cechach, zaczęło ustępować nowemu. Problem przesądził rozwój poszukiwań surowca, a także coraz bardziej zmechanizowana eksploatacja oraz zniesienie na początku XIX wieku regali.
Wyrobami zaczęło interesować się także mieszczaństwo, a to wymagało już obróbki masowej. Dlatego obróbka bursztynu została przeniesiona do fabryk. Naturalny bursztyn zaczęto zastępować prasowanym, co jednak nie oznaczało zmierzchu zainteresowań pięknem tego minerału. Artystyczna obróbka wykonywana przez mistrzów gdańskich została zastąpiona przez sztukę ludową.

Opracowała: Katarzyna Stępień
Źródło: Polska opowieść o bursztynie, MUZA SA
Źródło zdjęcia: D.A. Jubiler24h, Galeria BiżuBizarre


[i] Grabowska J. Polski bursztyn, Warszawa, 1982

 

 

BRAK KOMENTARZY

Odpowiedz