Wykorzystuje madagaskarskie amonity, trylobity z 350 milionową historią istnienia, korzysta z emalii. Jego biżuteria ma pomagać wyrazić siebie, jest dopasowana do osoby, ma swoją historię, przesłanie. Jest przeciwieństwem fast-biżu, komercyjnej masówki bez polotu.
Wzory mogą pokazywać aktualny nastrój, tak jak bransoleta z emotikonkami. Kształty mogą mylić i kryć w sobie coś jeszcze, podwójne znaczenie, tak jak pierścień z wymiennym wnętrzem, mówiący o tym, że pozory mylą. Przedmioty mogą odzwierciedlać zajęcie człowieka, tak jak pierścionek barmana wyposażony w nożyki do cięcia cytryny.
Kim jest ten artysta? To Piotr Przasnyski – mistrz złotnictwa, kilkakrotnie wyróżniony w konkursach. Obecnie ma własną, otwartą pracownię, gdzie można przyjść, usiąść na kanapie, porozmawiać i obejrzeć jego prace. Trochę jak u psychologa, trochę jak w zakładzie jubilerskim.
Więcej niż kawałek złota
(materiał prasowy)
Co to znaczy "psycholog biżuterii"?
Najkrócej psycholog biżuterii to specjalista, który potrafi poprzez biżuterię przedstawić elementy ludzkiej duszy. Z drugiej strony to także znawca "duszy biżuterii".
Czym różni się "psycholog biżuterii" od złotnika – jubilera?
Ludzie zajmujący się złotnictwem generalnie dzielą się na rzemieślników i artystów. Artyści robią biżuterię dla sztuki, rzemieślnicy dla pieniędzy. Ja robię biżuterię dla ludzi. Dla konkretnego człowieka.
Jak dobiera się biżuterię do konkretnej osoby?
Ludzie z reguły dobierają biżuterię z gotowej kolekcji. Moje kolekcje jednak różnią się od kolekcji z sieciowych galerii, każdy może u mnie wybrać pierścionek, lub bransoletkę, które wprost, jasno i wyraźnie, komunikują emocje i stan psychiczny. Każdy człowiek jest niepowtarzalny, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Jako psycholog biżuterii rozpoznaję stany emocjonalne, psychikę i osobowość i tworzę biżuterię specjalnie dla wybranego człowieka. Są to przedmioty unikatowe, osobiste i wyjątkowe, tak jak ludzie, dla których tworzę. I to jest powrót do korzeni ludzkości, do idei biżuterii. Ozdoby towarzyszyły ludziom niemal od zawsze i kiedyś były indywidualne, tworzone własnoręcznie czy na zamówienie, ale dla konkretnego człowieka. To dopiero teraz, w naszych czasach, kupujemy jednakowe przedmioty, odlane z jednej formy.
Jak przebiega proces twórczy?
Za każdym razem inaczej. Oczywiście podstawą jest wywiad i po prostu zadawanie pytań. Ale trzeba wiedzieć, jakie pytania zadać i na co zwrócić uwagę. A czasem od razu wiem co do kogoś będzie pasowało to zdarza się niestety rzadziej. Czasem pomaga intuicja ale przede wszystkim wieloletnia praktyka, zajmuję się tym fachem od ponad dwudziestu lat.
Po co się to robi?
Indywidualnie stworzona biżuteria specjalnie dla wybranej osoby niesie ze sobą szczególne wartości (oprócz samego materiału), wyraża osobowość, jest komunikatem i ma moc talizmanu lub amuletu. Nie jest więc tylko kawałkiem złota, czy nawet dziełem sztuki. Staje się przede wszystkim przedmiotem osobistym.
Źródło:
www.pb.info.pl
